Łatwo o błędy językowe
Do Polski przybywa coraz więcej obcokrajowców. Są to zwłaszcza osoby zza naszej wschodniej granicy – Ukraińcy, Białorusini oraz Rosjanie. Nie brakuje też obywateli krajów bliskiego wschodu. Wiele osób zza granicy mówi w języku angielskim, jednak zwłaszcza przedstawiciele narodów słowiańskich często próbują komunikować się po polsku. Jak im się udaje? Oczywiście wszystko zależy od poziomu kompetencji, jednak nawet najlepszym czasem zdarzają się wpadki. Problem w tym, że nie wystarczy znać samego słownictwa lub zasad gramatyki. Trzeba mieć również doświadczenie i osłuchanie z językiem. Tylko doświadczenie i bardzo duża ilość przeprowadzonych konwersacji pozwalają uniknąć niektórych błędów.
Często spotykana pomyłka to tak zwane kalki językowe. Każdy język ma własne konstrukcje, powiedzenia czy tak zwane idiomy. Czasem podobne konstrukcje istnieją również w innym języku, ale nie zawsze. Ostatecznie łatwo powiedzieć zdanie, które dla native speakera zabrzmi po prostu dziwnie lub będzie całkiem niezrozumiałe. Oczywiście na podobne błędy narażeni są Polacy, którzy mówią po angielsku, rosyjsku czy niemiecku. Aby uniknąć pomyłek w mailach, oficjalnej korespondencji czy w tekstach na stronie internetowej, najlepiej zlecić profesjonalne tłumaczenie lub zamówić tekst napisany od nowa przez native speakera. W przeciwnym wypadku, zamiast dotrzeć do zagranicznego odbiorcy, możesz niechcący ośmieszyć się w jego oczach. Profesjonalne tłumaczenie pozwoli uniknąć wpadki i nieporozumienia.